Duża aktywność firm z sektora finansowego, IT oraz usług dla biznesu na rynku biurowym przełożyła się na pozytywne wyniki pod względem skali podpisanych umów najmu. Jednocześnie, wyższe koszty budowy oraz pogarszająca się koniunktura gospodarcza skutkują spadającą aktywnością firm deweloperskich. Jak wynika z raportu Cushman & Wakefield, wywoła to, podobnie jak w Warszawie, efekt "luki podażowej" na największych regionalnych rynkach biurowych. Po trzech latach zawirowań polski rynek nieruchomości biurowych wchodzi w okres stabilizacji. W 2023 r. mijają trzy lata od początku pandemii Covid-19, od roku jesteśmy świadkami agresji Rosji w Ukrainie. Branża nowoczesnych nieruchomości biurowych obawiała się czy kumulacja tych wydarzeń nie zdestabilizuje polskiego rynku bardziej niż kryzys finansowy w 2008 roku.

Międzynarodowa agencja doradcza Cushman & Wakefield podsumowała sytuację w sektorze nieruchomości handlowych w Polsce. W ubiegłym roku deweloperzy ukończyli ponad pół miliona mkw. nowej powierzchni handlowej, co jest najlepszym wynikiem, jaki zanotował polski rynek od 2015 roku. Wysokiej aktywności deweloperskiej towarzyszyło rosnące zainteresowanie nowych marek handlowych i, co ważne, poprawiające się nastroje konsumentów, które przełożyły się na wzrost sprzedaży detalicznej.

Trzeci kwartał 2024 roku przyniósł kontynuację wysokiej aktywności deweloperskiej, a nowe otwarcia zostały kompletnie zdominowane przez parki handlowe. To pierwszy taki kwartał w rozwoju polskiego rynku powierzchni handlowych, kiedy jeden format całkowicie zdominował nową podaż – tak wynika z analizy Cushman & Wakefield.

W ciągu ostatnich 10 lat urósł czterokrotnie, osiągając imponujący wynik 34 mln mkw. powierzchni magazynowej w 2024 roku (+284 proc.), wynika z analizy Accolade. Dla porównania, Rumunia, Węgry i Słowacja odnotowały w tym czasie średnio trzykrotny wzrost podaży, a Czechy dwuipółkrotny. W sumie, Polska odpowiada dziś za ponad połowę powierzchni magazynowej w regionie CEE i jest jednym z najważniejszych hubów logistycznych w Europie. Eksperci Accolade podkreślają, że po okresie dynamicznego wzrostu przed nami czas stabilizacji, jednak Polska nadal ma kilka „asów w rękawie”, które będą napędzać rynek.

Fragment kolejowej linii „Y”, który do 2032 r. połączy Warszawę, Lotnisko CPK i Łódź, a do 2035 roku również Poznań i Wrocław to najbardziej zaawansowany odcinek Kolei Dużych Prędkości realizowany przez Centralny Port Komunikacyjny. Dotychczas na całego „Y” spółka otrzymała ok. 500 mln zł unijnego wsparcia na prace studialne i projektowe, w tym 280 mln na odcinek Warszawa – Łódź. To jednak dopiero początek. W najbliższym roku CPK planuje wystąpić z wnioskami do Komisji Europejskiej o miliardowe dotacje na budowę poszczególnych odcinków między Warszawą a Łodzią i drążenie tunelu dalekobieżnego w Łodzi.

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały porozumienie z Centralnym Portem Komunikacyjnym. To zapowiedź dobrej współpracy i rozwoju wrocławskiego węzła kolejowego. Inwestycje PLK SA i CPK w perspektywie najbliższych lat zmienią sposób podróżowania po Dolnym Śląsku. Spółka odpowie na potrzeby pasażerów korzystających z połączeń aglomeracyjnych i regionalnych. Wprowadzi kolej dużych prędkości na stację Wrocław Główny. Stworzy warunki do lepszej obsługi przewozów towarowych – ważnych dla gospodarki miasta, regionu i kraju. Dzięki synergii projektów PLK SA i CPK powstanie węzeł nowej generacji – bezkolizyjny, uporządkowany, elastyczny i otwarty na przyszłość.

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta opracowuje właśnie listę mostów, kładek i wiaduktów drogowych, które...

O blisko 75 tys. m kw. nowoczesnych powierzchni handlowych powiększy się zasób Warszawy, która jest...

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej rozstrzygnął przetarg na rezerwację częstotliwości z pasma...

Już w przyszłe wakacje, tuż po zakończeniu Euro, ruszy przebudowa Podwala między Świdnicką a Sądową....